Tu songwriterzy czarują publiczność, jazzmani przypominają o dekadach dekadencji, a laptopowi muzycy prezentują elektroniczne brzmienia.
Występujący zwykle przed tysiącami słuchaczy Frank Turner dał kameralny koncerty, by potem wskoczyć za bar i serwować piwo swoim fanom. Barowy kontuar nie jest żadną granicą, nie rozdziela światów, bo po jego obu stronach można spotkać artystów, grafików, muzyków, ludzi teatru, animatorów kultury, kawiarnianych rewolucjonistów… Meskalina ma rzeszę wiernych fanów, stałych bywalców, niemalże zameldowanych w tym lokalu.
Osobowości, które nadają miejscu jego niepowtarzalną atmosferę – pomiędzy zlotem bohemy a rodzinnym spotkaniem.
Nic w tym dziwnego, bowiem Meskalina zajmuje miejsce dawnego klubu plastyka i jest młodszą siostra Meskala, kultowego lokalu z ul. Nowowiejskiego, w którym z umiłowaniem przesiadywali artyści i studenci okolicznych uczelni. Teraz można ich spotkać również w Meskalinie, bo kontynuuje ona tradycję Meskala.
Klubokawiarnia mieści się w samym sercu Poznania – w modernistycznym budynku Galerii Arsenał na środku Starego Rynku. Latem lokal powiększa się o ogródek ze sceną muzyczną i placem zabaw dla dzieci. Dzięki prostemu, funkcjonalnemu wystrojowi błyskawicznie można go dostosować do wymogów koncertu, wystawy, projekcji filmowej, performansu, czy spektaklu teatralnego. Wszystkie te wydarzenia odbywają się w Meskalinie niemal na co dzień. Lokal jest też częstym klubem festiwalowym, np. podczas No Woman No Art czy Polskiej Platformy Tańca.
Właściciel Meskaliny Benek Ejgierd w swojej działalności hołduje zasadzie „bez dotacji, bez kompromisów”. Najważniejsi są dla niego ludzie z którymi i dla których prowadzi swój lokal.
Meskalina to nieduży klub, w zimie mamy około 130 miejsc, latem klub powiększa się o patio. Dla osób palących przygotowaliśmy ogrzewaną palarnię. Lokal jest otwarty codziennie od 17.00 do ostatniego klienta.
Zapraszamy!